Cavaliada w Sopocie za nami

Podziel się

Najważniejszym punktem sportowego programu CAVALIADY w Sopocie był konkurs PKO Bank Polski Grand Prix, pod patronatem Prezydenta Miasta Sopotu. Konkurs zebrał na liście startowej 33 pary. Zwyciężył Jarosław Skrzyczyński.

Zawodnik był nie do pokonania podczas tegorocznej edycji CAVALIADY w Sopocie, bo wygrał wszystkie konkursy Dużej Rundy. Historia lubi się powtarzać – przypomnijmy, że para wygrała także pierwsze Grand Prix CAVALIADY Sopot w zeszłym roku. 

- Ostatni zawodnik w rozgrywce ma ułatwione zadanie, ale też większą presję, wie, jak inni pojechali, ale nie może popełnić błędu. Myślę, że ryzyko trzeba podejmować zawsze. Na tej CAVALIADZIE moje konie zdecydowanie złapały formę, a ja tylko je prowadziłem, starałem się jak najlepiej i wyszło, jak wyszło – powiedział zwycięzca.

Miejsce drugie zajął Tomasz Miśkiewicz na klaczy Stakkato Lazar: Nie zaryzykowałem w rozgrywce do końca, liczyłem na potknięcie pana Jarka, ale on się nie potyka!

Top 3 zamknął Kamil Grzelczyk na Wibaro: Jechałem jako pierwszy, wtedy zawsze trzeba trochę zaryzykować. Musiałem podjąć to ryzyko, popełniłem błąd i przydarzyła się zrzutka, ale cieszy mnie równa forma moich koni – powiedział Grzelczyk.

Duży sukces odniósł dziś także syn zwycięzcy – 16-letni Patryk Skrzyczyński, który w swoim drugim w karierze starcie w takim konkursie pokonał parkur podstawowy bez punktów karnych i na koniu Jerico uplasował się ostatecznie na pozycji piątej, zdobywając swoje pierwsze punkty do światowego rankingu.

Zwycięstwem w Sopocie Skrzyczyński umocnił się na pozycji lidera CAVALIADY Tour i stoi przed szansą na kolejne w karierze zwycięstwo w tym cyklu podczas wielkiego finału w Krakowie.

>>Sprawdź wyniki<<

Już dziś zapraszamy na Cavaliadę Kraków w dniach 2-5 marca

Bilety: CAVALIADA KRAKÓW

Sponsorem głównym CAVALIADA Tour jest PKO Bank Polski.

Organizatorem wydarzenia jest Grupa MTP.